Długotrwałe podróże samolotem

Loty samolotem, zwłaszcza te które trwają kilkanaście godzin, są poważnym zagrożeniem dla zdrowia i życia. Długotrwała podróż w pozycji siedzącej w samolocie dwukrotnie zwiększa ryzyko powstania zakrzepicy oraz śmiertelnie groźnego powikłania – zatoru tętnicy płucnej.
Długotrwała podróż samolotem jest udowodnionym czynnikiem ryzyka zakrzepicy – którego problemem jest długotrwałe unieruchomienie w pozycji siedzącej.
Pierwszym objawem powstania zakrzepu jest najczęściej nagły, silny, ból łydek. Oczywiście bóle kończyn dolnych mogą być także wywołane po prostu ich „zdrętwieniem”, dlatego wiele osób bagatelizuje ten objaw. Kiedy nogi są długotrwale zgięte w kolanach i opuszczone w dół powoduje to utrudnienia w pompowaniu krwi z powrotem do serca z żył kończyn dolnych.
Krew zalegająca w nogach ma większą tendencję do krzepnięcia i powstawania zakrzepów niż krew która aktywnie krąży np. podczas chodzenia. Mięśnie nóg podczas poruszania działają jak pompa wspomagająca tłoczenie krwi żylnej do serca. Gdy nogi się nie ruszają – pompa nie działa, a krew zalega.

Jeśli bezruch trwa kilka minut, nawet godzinę, nie niesie za sobą poważnych konsekwencji. Jednak jeśli kończyny są opuszczone przez długi czas tzn. przez kilkanaście godzin i pozostają w bezruchu – może powstać zakrzep.
Do czego może prowadzić zakrzepica kończyn dolnych?
Samo istnienie zakrzepu w naczyniach nogi zazwyczaj nie jest groźne. Jednak jeśli skrzeplina oderwie się od ściany żyły może ona wraz prądem krwi zawędrować do płuc, gdzie może zablokować główne naczynia doprowadzające krew do płuc. Taka sytuacja bardzo często może skończyć się zgonem. Objawami zatoru płucnego może być duszność, kaszel a także ból w klatce piersiowej.
Osoby ze szczególnymi czynnikami ryzyka powinny przed podróżą zgłosić się do lekarza, gdyż może istnieć konieczność zastosowania leczenia przeciwzakrzepowego na czas trwania podróży.